Andrzejki, cóż to takiego?
Dzień ten jest zarazem początkiem nowego i końcem starego roku liturgicznego. Andrzejki potocznie nazywane są ostatkami, stanowią ostatnią okazję do hucznych zabaw, po których nadchodzi adwent. Uczestnicy Środowiskowego Domu Samopomocy w Działdowie postanowili ten dzień spędzić w restauracji „Domino” na wspólnych wróżbach, dotrzymując tym samym starodawnych tradycji. Według dawnych wierzeń obchodom tym zawsze towarzyszyła tajemnicza aura a wróżby, szczególnie te dotyczące miłości miały ogromną moc. Nie pozostało nam nic innego jak tylko wywróżyć sobie wspaniałą przyszłość. Dające najszersze pole interpretacji było lanie wosku. Wszyscy zgromadzeni z niecierpliwością oczekiwali na swoją kolej, po której z wielkim humorem, odbyło się odczytywanie powstałych z lanego przez oko klucza wosku. Lecz nasza świetna zabawa nie opierała się tylko na wosku. Swoją przyszłość ,mogliśmy odczytać z losowanych cukierków z wróżbą, odkrywając „kubeczki losu” czy też na podstawie rzucanych za siebie obierków po jabłkach.
30 listopada w naszej placówce to nie tylko czas wróżb i odkrywania tajemniczej przyszłości. Jest to również czas świętowania imienin naszych podopiecznych, które jest naszą szczególną tradycją, ponieważ w ten sposób możemy okazać sobie jak bardzo jesteśmy ze sobą zżyci. Tak jak to bywa w każdej dobrej rodzinie. Te wyjątkowe dla nas uroczystości uświetnił przepyszny poczęstunek oraz porywająca nogi do tańca muzyka. Oczywiście po raz kolejny udowodniliśmy sobie jak dobrze potrafimy się bawić w swoim gronie nie opuszczając parkietu nawet na chwilę.
